Hipnoza w rzucaniu palenia

•1 grudnia 2010 • Dodaj komentarz

Chcesz rzucić palenie? Nastał czarny okres dla większości palaczy w państwie polskim.
Rząd wprowadził zakaz palenia w miejscach publicznych! Na całe szczęście ustawa ma więcej luk niż ser szwajcarski więc nie koniecznie trzeba od razu emigrować z kraju by móc spokojnie zapalić papierosa, cygaro czy (jak w moim wypadku) fajkę.

Jeśli jednak chcesz raz na zawszę pozbyć się tego okropnego nawyku (wiesz, że ponad 55% palaczy uważa ten nałóg za zły i odradza zaczynanie?), nieważne czy to z obawy o zdrowie swoje, swojej żony, dzieci, męża czy kogokolwiek innego (no jeszcze jest opcja, że chcesz zaoszczędzić trochę grosza w końcu to nie takie tanie „hobby”), możesz skorzystać z potęgi swego nieświadomego umysłu i (parafrazując utwór zespołu the Beatles) z niewielką pomocą hipnozy! Tak moi drodzy bracia i siostry współpalacze to wspaniałe narzędzie, któremu jest poświęcony ów blog a które dzieli część nazwy z mitologicznym bogiem snów (Hypnosem) może w nieinwazyjny sposób pomóc wam wyswobodzić się ze szponów nałogu.

Ileż to razu chciałeś rzucić palenie? I prawdopodobnie rzucałeś tak jak mój znajomy, który na pytanie „Nie miałeś rzucić?” odpowiadał „Rzucam. Po każdym papierosie” i z uśmiechem godnym filmowego cwaniaka wyrzucał niedopałek do kosza. Niestety palenie nie jest prostym do pokonania nałogiem i wie to chyba każde dziecko. Wiele osób pali ponieważ jest to czynność przyjemna, taka prawda – wiele osób pali ponieważ sprawia im to przyjemność. Czemu? To bardzo proste. Palenie podwyższa poziom dopaminy – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego między innymi za dobry nastrój i ogólne ożywienie. Nie wspominam już, że papierosy są skuteczną metodą wspomagającą pracę umysłową. Nikotyna zwiększa przepływ cukru do komórek mózgowych, które go potrzebują, zwłaszcza przy wytężonej pracy co czyni ją najlepszym przyjacielem studenta, naukowca czy obłąkanego geniusza ( a także osób, które jedzą za dużo słodyczy).

Z pomocą przychodzi hipnoza i inne terapie, które mają na celu powstrzymać Cię od palenia. I tu pojawia się „ale”. Bardzo mało osób jest na tyle podatna na sugestie hipnotyczne by móc wejść w dość głęboki trans by tylko za pomocą samej hipnozy uwolnić się od dymka. Jest to zaledwie ok. 4% populacji świata. Na całe szczęście hipnoza może KAŻDEMU dopomóc w rzuceniu palenia jako metoda wzmacniająca inną terapię np. gumy nikotynowe.

Palenie jest powiązane z emocjami (jak z resztą każdy nałóg gdy zapytasz palacza czemu pali raczej nie zacznie Ci dawać wykładu o pozytywnych aspektach palenia na układ nerwowy czy reprodukcyjny) to dlatego tak ciężko jest się go pozbyć. Dzięki hipnozie można osłabić (bądź w skrajnych przypadkach całkowicie wyeliminować) połączenie papieros = dobry nastrój, przyjemność itp. które wytworzyło się przez te wszystkie miesiące bądź też lata palenia. Na całe szczęście w trakcie transu docieramy do głębszych warstw umysłu w których to takie zmiany są o niebo łatwiejsze niż w trakcie stanu normalnego czuwania. W tym stanie można także połączyć pozytywne efekty jakie daje Ci palenie z inną czynnością. Umysł nie lubi pustki, dlatego gdyby po prostu skasować papieros z równania umysł sam znalazłby inną czynność by zastąpiła palenie.

Dlatego też, jeśli chcesz rzucić palenie polecam Ci hipnozę bardziej jako metodę wzmacniania swojej silnej woli i innej terapii w celu pozbycia się tego jakże paskudnego ( a niestety dającego wiele przyjemności) nałogu.

Manifest optymisty

•22 listopada 2010 • Dodaj komentarz

100 lat temu Christian D. Larson napisał „The optymist’s creed”. Chciałym się podzielić jego wizją. Spisuje tu przetłumaczona przeze mnie wersję tego dzieła. Część została zaadoptowana na język polski więc trochę może się różnić od oryginału jednak wierzę, że przekazuje tym sam charakter dzieła Lardona.

Obiecaj sobie:

– Być tak silnym by nic nie zmąciło Twego spokoju ducha

– Rozmawiać o zdrowiu, szczęściu i dobrobycie z każdym kogo spotkasz

– Sprawiać by wszyscy Twoi przyjaciele czuli się warci milion dolarów

– Patrzeć na pozytywne strony wszystkiego i ziszczać swój optymizm

– Myśleć tylko o najlepszym, pracować tylko dla najlepszego i oczekiwać tylko najlepszego

– Być równie entuzjastycznym o sukcesy innych jak o swoje własne

– Zapomnieć o niepowodzeniach przeszłości i iść dalej w stronę świetlanej przyszłości

– Nosić radość w sercu i obdarowywać wszystkie żywe istoty uśmiechem

– Skupiać się tak bardzo na polepszaniu siebie by nie starczyło czasu na krytykowanie innych

– Być za wielkim na zmartwienia, za szlachetnym na gniew, za silnym na strach i za szczęśliwym na smutek

– Myśleć pozytywnie o sobie i przekazywać to światu nie w słowach lecz w wielkich czynach

– Żyć w wierze, że cały świat jest po Twojej stronie tak długo jak jesteś wierny temu co w Tobie najlepsze

Jak długo trwa hipnoterapia?

•15 listopada 2010 • Dodaj komentarz

Ostatnia miałem wiele telefonów i maili dotyczących terapii hipnoterapeutycznych. Za każdym razem powtarzało się jedno pytanie: „Jak długo to potrwa?”. Odpowiedź na to pytanie jest o tyle prosta co niekoniecznie zadowalająca.

Skuteczność terapii zależy w bardzo dużej mierze od podatności hipnotycznej, zaufania do terapeuty i skali problemu. Nie ma na świecie dwóch identycznych osób i dlatego ciężko jest powiedzieć ilu sesji możesz potrzebować by np. zmienić swoje nawyki żywieniowe by zrzucić zbędne kilogramy. To, że ktoś wymagał 3 sesji wcale nie oznacza, że Ty także tyle będziesz potrzebował. Możliwe jest osiągnięcie zamierzonego celu zajmie Ci 5, 7 albo nawet 9 spotkań, ale jest też możliwość, że wystarczą Ci 2 lub nawet 1.

Pocieszeniem może być fakt, że za każdym razem jak wchodzisz w stan transu, każde kolejne wejście w trans będzie łatwiejsze i głębsze (zazwyczaj). Dodatkowo hipnoza korzysta czasem z efektu placebo, jeśli wierzysz że Ci pomoże to tak będzie. Zdarzają się przypadki, w których pacjent wszedł w bardzo lekki trans lub nie wszedł w ogóle, ale dzięki swojej wierze w skuteczność hipnozy uzyskał pożądane (lub bardzo zbliżone) efekty.

Jeden z moich nauczycieli sztuki hipnotycznej zwykł mawiać „Po hipnozie zawsze coś zostaje. Mniej lub więcej ale zostaje”. Oznacza to, że nawet lekki trans przybliża Cię do osiągnięcia swojego celu.

Preludium Hipnotyczne 11-12 grudnia

•4 listopada 2010 • Dodaj komentarz

Hipnoza – pojęcie, które wywołuje wielkie emocje. Skoro dokonałeś świadomego wyboru by wejść na tą stronę to może znaczyć, że interesujesz się tym wspaniałym zjawiskiem i chcesz poznać jego tajniki.

Daj nam 2 dni a nauczymy Cię jak profesjonalnie i bezpiecznie wprowadzać ludzi w trans, nawet jeśli do tej pory tylko czytałeś o hipnozie i nie miałeś okazji sprawdzić jej działania w praktyce, nie wychodziły Ci próby czy pomimo swego zainteresowania wątpisz w swoje możliwości.

Inwestując jedynie 8 godzin dziennie przez 2 dni nauczysz się:

  • Jak bezpiecznie wprowadzać i wyprowadzać ludzi z transu
  • Jak działa hipnoza
  • Do czego możesz wykorzystać hipnozę
  • Jak wykorzystać hipnozę do polepszenia jakości swojego aktualnego życia prywatnego i zawodowego:
    • Radzenie sobie z lękami i fobiami
    • Kontrolowanie łaknienia
    • Zwiększenie pewności siebie
    • Relaksacja
  • Jak korzystać z hipnotycznego modelu konwersacyjnego Miltona Ericksona
  • Jak sprawdzać podatność na sugestię
  • Jak tworzyć własne skrypty hipnotyczne

Dodatkowo wraz z materiałami dostaniesz od nas kilka skryptów hipnotycznych z biblioteki The Northern Association of Professional Clinical Hypnotherapists (N.A.P.C.H.) oraz przez The Northern Institute of Professional Clinical Hypnotherapists przetłumaczonych na język polski dzięki czemu będziesz mógł używać ich by hipnotyzować innych.

Dzięki zaprojektowaniu warsztatu na jedynie 6 osób masz pewność, że na pewno zrozumiesz i nauczysz się w pełni całego przewidzianego materiału i przećwiczysz go w praktyce.

Dodatkowo masz do wyboru 2 opcje cenowe:

  1. 355 zł -> cena zawiera koszt warsztatu wraz z materiałami i dyplomem w formie drukowanej
  2. 320 zł -> cena zawiera koszt warsztatu wraz z materiałami i dyplomem w formie elektronicznej wysyłane na Twojego maila po ukończeniu kursu

Uwaga! Liczba miejsc na warsztat jest ograniczona do 8 osób, więc jeśli chcesz poznać arkana hipnozy śpiesz się!

Miejsce na tym warsztacie zapewni Ci przesłanie zgłoszenia oraz opłacenie 50 zł zaliczki (na konto, które zostanie wysłane po przesłaniu formularza), tylko obie te rzeczy razem zapewnią potwierdzenie rezerwacji.

Jeśli chcesz się zapisać na warsztat wejdź na http://filipowicztrainings.pl/hipnoza1.html i wypełnij formularz zgłoszeniowy już teraz!

Plusy i minusy nagrań hipnotycznych

•1 listopada 2010 • Dodaj komentarz

Ostatnio w Internecie znalazłem wiele firm i osób
prywatnych (rzekomych specjalistów), które oferują profesjonalne nagrania hipnotyczne. Wielu hipnoterapeutów, w tym ja sam, korzysta z takich nagrań by przyspieszyć lub utrwalić pracę z klientem. Jednak czy tego typu nagrania są zawsze skutecznie i bezpieczne?

Plusy nagrań hipnotycznych

Niewątpliwym plusem nagrań hipnotycznych jest ich cena. Większość ofert jakie znalazłem w sieci jest stosunkowo tania. Ceny wahają się od 30 do 200 zł czyli średnio taniej niż standardowa wizyta u hipnoterapeuty (100 – 300 zł). Dla większości ludzi cena gra wielką rolę, zwłaszcza jeśli dana osoba jest laikiem w temacie hipnozy i nie ma pojęcia na jakiej zasadzie ona działa. Wiele osób też może sądzić, że skoro jest to takie tanie to mogą dzięki temu sprawdzić na czym polega hipnoza i jeśli im nie podpasuje to wielkiej straty finansowej nie poniosą.

Kolejnym plusem jest czas. Większość nagrań hipnotycznych nie trwa dłużej niż godzinę, a niektóre (np. te promowane przez Susan Hepburn) trwają między 15 a 30 minut. Wiele osób uważa się za osoby bardzo zajęte nie potrafiące znaleźć zbyt wiele czasu w swoim planie dnia. Prawda jest taka, że wiele z tych osób oszukuje sama siebie i po prostu nie chcą się przyznać, że mają sporo czasu wolnego, jednak zdarzają się także osoby, które faktycznie są bardzo zabiegane i zapracowane a jednak chciałby popracować nad własnym rozwojem. Dla takich osób krótkie nagrania hipnotyczne to wspaniałe rozwiązanie w trakcie krótkiej przerwy w ich intensywnym harmonogramie.

Dostępność to kolejna zaleta takich nagrań. Nagrania każdego typu, nie tylko hipnotyczne, są dostępnie w każdym miejscu o każdej porze. Nie musisz umawiać się na spotkania z hipnoterapeutą na godziny, które niekoniecznie mogą Ci pasować. Aktualnie wiele nagrań zostaje Ci przesłana drogą elektroniczną po uiszczeniu opłaty. Nie musisz nawet wychodzić na pocztę by je odebrać. Niektórzy ludzie mają tendencję do szukania wykrętów gdy muszą gdzieś przyjść po raz pierwszy. Dlatego często zdarza się, że klienci nie zjawiają się na umówionych spotkaniach i nawet Cię nie poinformują o tym. Zapytani co się stało wcisnął Ci jakąś bajkę wyssaną z palca. Ale odbiegam od tematu (tak to jest jak człowiek jest marzycielem), nagrania są doskonałą alternatywą właśnie dla osób, które z jakichkolwiek powodów moją tremę przed spotkaniem w cztery oczy z hipnoterapeutą.

Są to główne zalety nagrań hipnotycznych, które można zakupić w necie (poza siecią jeszcze się nie spotkałem z możliwością kupna transów hipnotycznych) jednak jak wszystko te także mają swoją drugą stronę.

Minusy nagrań hipnotycznych

Jednym z najpoważniejszych minusów jakie mają takie nagrania jest brak kontroli. Nagrania tego typu ludzie zazwyczaj słuchają samotnie. W przeciwieństwie do wizyty u hipnoterapeuty, który w razie problemów może interweniować, słuchający jest zdany tylko na siebie. Zdarzają się osoby, które mogą reagować bardzo gwałtownie na stan transu. Jest to szczególnie częste gdy osoba transowana jest cofana w czasie do okresu dzieciństwa. Bądźmy szczerzy, nie każdy miał szczęśliwe dzieciństwo. Niektóre osoby miały wręcz traumatyczne. Umysł ludzki jest wspaniałym narzędziem, które dba o to by było nam dobrze. Potrafi ukryć wręcz dowolne wydarzenie (zjawisko wyparcia), które zaburza nasz dobrostan. Gdy osoba w takiej sytuacji jest cofana do okresu tych wydarzeń (których wcale nie musi pamiętać) jest skazana na ponowne ich przeżywanie co dla wielu ludzi może okazać się wręcz traumatycznym przeżyciem.

W trakcie wizyty u hipnoterapeuty, jest on w stanie w odpowiednim momencie interweniować i wyprowadzić Cię z transu zanim doznasz ponownie nieprzyjemnych wydarzeń z przeszłości. W wypadku słuchania nagrania z taśmy nie jest to takie pewne.

Kolejna wada jest związana z naszą podatnością na sugestie. Każdy człowiek ma inną podatność na trans i nie każdy da się zahipnotyzować równie szybko. W swojej praktyce hipnoterapeutycznej spotykam ludzi, którzy są bardzo podatni, których można wprowadzić w trans w mgnieniu oka, ale także takich, którzy są bardzo oporni. Przy tych ostatnich czasem trzeba naprawdę się namęczyć by wprowadzić ich w stan transu.

Istnieje jeszcze coś takiego jak preferencja transowania (termin wymyślony przeze mnie więc mnie nie bić), tyczy się ona tego jak dana osoba lubi być wprowadzany w trans. Jedni lubią jak się transuje każąc sobie wyobrażać różne rzeczy, innym wystarczy dźwięk Twojego głosu, a jeszcze inni wolą jak się im opisuje przeżycia wewnętrzne by ich ciało mogło podążyć za tym opisem. Domyśliłeś się zapewne, że te preferencje mają związek z Twoim systemem reprezentacji (wzrokowy, słuchowy i kinestetyczny). Większość nagrań jest robionych by zaspokoić wszystkie trzy grupy jednocześnie jednak czasem okazuje się, że jeśli ktoś preferuje system wzrokowy to gdy przechodzimy do kinestetycznego  może to zmniejszać głębokość transu. Jak wiemy im głębszy trans tym lepsze efekty.

Brak personalizacji jest również wadą, która spowalnia osiąganie przez Ciebie wymarzonych wyników. Nagrania są przygotowane dla tzw. „klienta idealnego” czyli konstruktu teoretycznego stworzonego przez nagrywającego. Zastanawia się on kto mógłby kupić jego produkt i w ten sposób tworzy swoje wyobrażenie o kliencie. Metoda ta jest stosowana w prawie każdym biznesie. Nie ma tu wiele miejsca na personalizację, która oczywiście pomaga w osiągnięciu stanu relaksacji a w konsekwencji transu. W trakcie wizyty u hipnoterapeuty prowadzący jest w stanie zutylizować wszystkie dźwięki (i nie tylko) jakie Cię otaczają by wprowadzić Cię w trans jak najbardziej komfortowo. Jest także w stanie ocenić (jeśli ma dostateczne doświadczenie) w jak głębokim transie aktualnie się znajdujesz i wcześniej lub później przejść do samych sugestii. Wszystko po to by Twoje doświadczenie z hipnozą było jak najbardziej efektowne  i komfortowe.

Konkluzja

Pewnie zastanawiasz się w takim razie czy jest sens zakupu takich nagrań. Moim zdaniem jeśli chcesz korzystać z takich nagrań to najpierw umów się na wizytę u hipnoterapeuty. Sprawdzi on jak bardzo jesteś podatny na hipnozę, jak reagujesz na regres wiekowy i sam stan transu oraz przekonasz się jaki styl wprowadzania w trans jest Ci najbliższy. Wielu hipnoterapeutów nagrywa dla swoich klientów spersonalizowane transy, które są dostosowane właśnie do nich. Takie taśmy dają najlepsze rezultaty przy minimalnym nakładzie czasowym. Owszem, może się okazać, że taka wizyta będzie Cię kosztować więcej niż samo nagranie oferowane w Internecie jednak musisz sobie odpowiedzieć na proste pytanie: „Czy chce mieć efekty?”. Poza tym po otrzymaniu nagrania nie jest powiedziane, że będziesz musiał wracać do hipnoterapeuty i wydawać ponownie pieniądze. Możliwe, że to jedno nagranie w zupełności Ci wystarczy.

Mój głos podąży za Tobą – Sidney Rosen

•25 października 2010 • Dodaj komentarz

Przyjemnie napisana książka zawierająca zbiór przypowieści terapeutycznych jakich używał słynny dr Milton H. Erickson.

Jest podzielona na 13 działów, a w każdym znajdziesz przypowieść zajmującą się innego typu problemami, między innymi pokonywaniem nawykowych ograniczeń, motywacją, uczeniem się poprzez doświadczenie, samodyscypliną i wieloma innymi. Przypowieści są oczywiście także komentowane przez autora książki – Sidney Rosen.

Uważam, że książka jest przeznaczona głównie dla ludzi, którzy zajmują lub mają zamiar zająć się hipnoterapią. Opowieści w niej zawarte doskonale uzupełniają klasyczne skrypty hipnotyczne i sugestie posthipnotyczne. Można także pokusić się o przeanalizowanie stylu językowego Ericksona w celu zmodelowania go.

Z powodu prostego języka, a także samej formy książkę czyta się jak spis bajek na dobranoc, co biorąc pod uwagę ich zastosowanie nie jest tak dalekie od prawdy. Jeśli masz zamiar zająć się hipnoterapią lub brakuje Ci opowieści dla znajomych na spotkaniach to jest to książka dla Ciebie.

Gdyby ktoś chciał się zaopatrzyć w tą pozycję to może ją zamówić TUTAJ.

Hipnoza w powiększaniu piersi

•18 października 2010 • Dodaj komentarz

Biust, piersi, cycki, balony, bufory, zderzaki… można tak długo wymieniać określenia dla kobiecych piersi. Jak każdy heteroseksualny facet potrafię docenić gdy są jędrne, odkryte i duże. Tak to już jest ewolucyjnie, że duży biust przyciąga męską uwagę lepiej niż samochody czy broń. Co prawda nie jest to jedyny element świadczący o atrakcyjności kobiety (i dzięki za to siłom wyższym) jednak bardzo wiele kobiet uważa, że to właśnie on jest głównym elementem ich niepowodzeń z mężczyznami (za mały) co prowadzi do obniżonej samooceny, a ta z kolei do wycofania społecznego i gorszych wyników w pracy. Nie wspominając już o braku asertywności i podniesionym poziomie stresu.

Popularną metodą na powiększanie piersi jest chirurgia plastyczna polegająca na umieszczeniu silikonowych implantów w piersiach. W zależności od umiejętności chirurga, a także od budowy ciała kobiety takie implanty mogą albo wyglądać całkiem naturalnie albo po prostu koszmarnie sztucznie. Mniej znaną metodą powiększania piersi jest hipnoza.

Pewna 18-latka w stanach zjednoczonych cierpiała na całkowity brak piersi. Dla młodej kobiety w jej wieku był to bardzo duży problem. Fizycznie nie wykazywała żadnych zaburzeń, a nawet miesiączkowała prawidłowo. Dziewczyna wypróbowała chyba każdy możliwy rodzaj hormonów… bez skutecznie. Do dr Miltona Ericksona trafiła jako do ostatniej „deski ratunku”. Erickson przy pomocy hipnozy usiłował ponownie napisać historię jej dojrzewania (dla bezpieczeństwa nie podaję tutaj szczegółów ani skryptu sesji). Dziewczyna przychodziła na sesję raz w tygodniu przez dwa miesiące. Pod koniec tego okresu miała bardzo dobrze rozwinięte piersi; proces ten gdyby nastąpił w odpowiednim czasie pod wpływem naturalnego pobudzenia hormonami jajnikowymi, trwałby co najmniej 18 miesięcy.

Cliona O’Conail, 32 letnia, Irlandzka pisarka odwiedziła hipnoterapeutę z powodu niskiej samooceny spowodowanej małym biustem. Wcześniej słyszała, że jest możliwe powiększenie piersi przy pomocy hipnozy. Po 2 miesiącach piersi Cliony powiększyły się z „małego A do B”.

Istnieje jeszcze wiele przypadków powiększania piersi za pomocą hipnozy jednak uważam, że te w zupełności wystarczą by zobrazować potęgę jaką posiada umysł nad ciałem. Korzystając z transu hipnotycznego do powiększania piersi średnio uzyskuję się powiększenie od 4 do 10 cm. Co bardzo często wystarczy by podnieść samoocenę pacjentce. Oczywiście ważnym czynnikiem jest także podatność hipnotyczna i w zależności od niej efekty mogą być zupełnie inne.

Gordon Milne stwierdził, że wiele kobiet poruszających kwestie powiększenia piersi jest wystarczająco dobrze obdarzona przez naturę. Wiele z nich jest pod wielką presją opinii mężów lub kochanków. U innych brak jest wystarczającej wrażliwości na hipnozę, która jest bardzo pożądana. Sformułował on opinię, z którą się jak najbardziej zgadzam, że niewiele kobiet nadaje się do leczenia tą metodą.

Zgadam się jednak także z opinią dr Miltona Ericksona, że wszystko jest możliwe z dobrym kontaktem. Sądzę więc, że wzajemne zaufanie a także wiara w swoją podatność hipnotyczną, a także w umiejętności terapeuty mogą bardzo pomóc i zwiększyć szanse na powiększenie biustu korzystając z hipnozy. Dlatego też uważam, że jeśli kobieta chciałaby powiększyć sobie takim sposobem biust powinna udać się do kogoś komu ufa i na ile to możliwe kogo zna, co zmniejszy jej dyskomfort psychiczny.

Nasuwa mi się jednak pewne pytanie. Skoro powiększanie piersi za pomocą hipnozy jest możliwe to czy można ją też zastosować do jego zmniejszania? Część kobiet ze względów zdrowotnych (bądź estetycznych) poddaje się operacjom zmniejszenia biustu. Nie znam przypadku wykorzystania hipnozy do zmniejszenia biustu, jeśli ktoś zna będę bardzo wdzięczny za oświecenie mnie.

Zbyt ciężkie – zbyt kleiste

•11 października 2010 • Dodaj komentarz



Po udanym wykonaniu przynajmniej 2-ch poprzednich testów obrazujących katalepsje mięśni  poproś podmiot o to by znów usiadł i zamknął oczy. Wykorzystaj w razie potrzeby dodatkowe indukcje by pogłębić stan transu zanim wykonasz ten test.  W tym teście podmiot odkryje, że nie jest w stanie podnieść krzesła na którym siedzi a potem, po uwolnieniu z tej sugestii, nie będzie mógł puścić krzesła.

Sugestia: Poproś podmiot o wstanie, odwrócenie się i przyjrzeniu się krzesłu. „Krzesło na którym siedziałeś waży tyle co Twój samochód, kilkaset kilogramów. Nie jesteś w stanie go podnieść nieważne jak bardzo się starasz. Dalej, spróbuj podnieść krzesło i przekonaj się w pełni, że nie dajesz rady.” Podmiot będzie nieudolnie starał się podnieść krzesło.

Uwolnienie: klaśnij dłońmi wraz z sugestią „Krzesło jest bardzo lekkie teraz. Waży znacznie mniej tylko kilka kilogramów. Możesz je z łatwością podnieść. No dalej, podnieś je.”

Dodatkowa sugestia dla mężczyzn

Sugestia (gdy podmiot wciąż trzyma krzesło w górze): „Krzesło jest całe pokryte jakimś niesamowicie mocnym klejem. Dłonie są całkowicie przyklejone do krzesła i im bardziej się starasz uwolnić tym mocniej się przyklejają. Nie możesz puścić krzesła. Spróbuj i przekonaj się o tym w pełni. Nie możesz go puścić.”

Uwolnienie: Klaśnij dłońmi wraz z sugestią „Ok. cały klej z krzesła nagle znika bez śladu. Twoje ręcę już nie są przyklejone. Możesz już spokojnie puścić krzesło.”

Booster umiejętności

•4 października 2010 • 2 Komentarze

Wiele osób chciałoby być mistrzami lub choćby bardzo dobrymi w czymś – w tańcu, śpiewie, jeździe na nartach, seksie, sztukach walki lub czymś co jest związane z wykonywanym zawodem jak spawanie, nawigowanie, kierowanie… mógłbym wymieniać jeszcze bardzo długo. Na nasze wyniki wpływa bardzo wiele zmiennych. Głównie są to nasz nastrój, sposób myślenia o danej czynności i poziom jej opanowania. O nauce teoretycznej już pisałem artykuł więc tym razem skupię się na rozwijaniu umiejętności praktycznych i tym jak hipnoza może to bardzo ułatwić.

Każda umiejętność motoryczna, także taniec, jest procesem zapoznawania Twojego ciała z pewnymi określonymi ruchami. Naciskiem mięśni, zamachem ramion, rytmem ruchów i paru innych kwestii, których jako nie-tancerz pewnie nigdy nie zrozumiem. Na szczęście, podobnie jak bełt nie rozumie jak działa kusza by pomóc jej osiągnąć granice swoich możliwości, tak hipnoterapeuta pomagający sportowcom, tancerzom, grafikom czy bilardzistom nie musi rozumieć wszystkich aspektów wykonywanych czynności.

Dla większości z nas wyniki naszych umiejętności przypominają wykres funkcji sinus lub, jeśli ktoś mniej lubi matematykę, roller coaster. Są wzloty i upadki. Niewielkie upadki to nic złego, gorzej jeśli jednego dnia mamy wspaniały stan Prime (optymalne osiągi), a następnego szorujemy nosem po parkiecie. Nic przyjemnego. Właśnie w takich momentach (i nie tylko) z pomocą przychodzi hipnoza.

Jak już wiesz hipnoza wpływa na Twoje postrzeganie czynności, rzeczy i ludzi. Może także wpłynąć na Twoje nastawienie i sposób w jaki Twój umysł dozuję energię potrzebną do osiągnięcia jak najlepszych wyników. Co za tym idzie, można tak skalibrować Twój wspaniały nieświadomy umysł by pomagał Ci jeszcze bardziej w Twoich zmaganiach do osiągnięcia najlepszych wyników.

Poprzez wykorzystanie wspomnień tylko tych osiągnięć, które uznajesz za „dobre” można tak przeprogramować Twój umysł, który jest także odpowiedzialny za Twoje ciało, by te właśnie wyniki stały się Twoimi „standardowymi” rezultatami. Dzięki temu podnosisz poprzeczkę swoich zdolności. Rzecz jasna gdy staniesz się jeszcze lepszy możesz to zrobić jeszcze raz i jeszcze raz, i jeszcze raz… Aż do znudzenia lub osiągnięcia granicy swoich umiejętności w danej dziedzinie.

Pamiętaj jednak, że sama hipnoza nie wpoi Ci umiejętności. Może natomiast znacząco skrócić czas jaki jest potrzebny do ich opanowania. Nie jest to nic nowego, wielcy sportowcy wprowadzają się w stan transu w czasie wizualizacji, która jest zalecaną i praktykowaną techniką w każdej dziedzinie sportu. Pewne rodzaje transu są tak powszechne u ludzi, którzy osiągają wspaniałe wyniki, nie tylko w sporcie, ale i w biznesie, jak woda w kranie czy politycy-idioci. Jednak dla wielu ludzi, którzy nie są zaznajomieni z efektywnym wykorzystaniem transu, wizualizacja może nie przynieść efektów i stanie się tylko zwykłym wyobrażeniem.

Podręcznik Hipnozy – Dr Rachel Copelan

•1 października 2010 • Dodaj komentarz

Gdybym chciał napisać bardzo krótką recenzję mógłbym po prostu napisać: „Książka idealna do początkujących adeptów hipnozy. Jest w niej wszystko od A do Z z podstaw wprowadzania ludzi w trans.” Skoro jednak jestem człowiekiem, który lubi dzielić się swoją wiedzą i obserwacjami recenzja ta będzie ciut dłuższa.

Książka dr Rachel Copelan jest napisana w sposób, który nie wymaga fachowej wiedzy z zakresu psychologii czy medycyny. Wszystko jest opisane w jasny, przystępny i bardzo ciekawy sposób.

Książka jest podzielona na dwie części. Z pierwszej dowiadujesz się o rodzajach hipnozy, głębokości transu, zastosowaniu hipnozy i poznajesz podstawowe techniki autohipnozy a nawet dostajesz trochę „prac domowych” by ulepszyć jakość swego życia. Wśród kwestii poruszanych w tej części jest odchudzanie, polepszenie stanu zdrowia, budowanie stabilnego ego, związki osobiste, odchudzanie i  inne. Jest to część, która może zainteresować nie tylko laików ale także początkujących hipnotyzerów. Dzięki wiedzy w niej zawartej łatwo i przyjemnie wprowadzisz hipnozę do swojego życia i będziesz czerpać korzyści z tego faktu.

Druga część książki jest przeznaczona dla osób, które mają już jakieś doświadczenie z hipnozą. Poruszane w niej są kwestie wprowadzania w trans, jak przebiega sesja hipnotyczna, metody przezwyciężania oporu w czasie sesji hipnotycznej a także jak radzić sobie z zaburzeniami seksualnymi i bólami.

Książka w bardzo łatwy i przestępny sposób przekonuje i udowadnia jak hipnoza może być bardzo skuteczną alternatywą dla środków farmakologicznych zwłaszcza w przezwyciężaniu dolegliwości spowodowanych nerwami i innymi czynnikami psychosomatycznymi. Jest to książka dla każdego kto oprócz suchej teorii chciałby liznąć trochę praktyki i przekonać się na własnej skórze czy hipnoza jest w jego wypadku skuteczna i na ile. Polecam każdemu kto zastanawia się nad zajęciem się hipnoterapią lub po prostu wykorzystywać hipnozę do polepszenia jakości swego życia.